Larota wstała wcześniej, by znów przyszykować dla chłopców śniadanie, jednak chwilę później przyszli do kuchni i pomogli Larze w przyszykowaniu śniadania. Po posiłku, dziewczyna trenowała chłopców magii. Po męczących ćwiczeniach wszyscy poszli spać. Kiedy Lara spała, w jej pokoju pojawił się Seder i zmienił wygląd Lary oraz jej pokoju. Po pobudce dziewczyna obudziła się z zdziwieniem, że jej pokój wygląda inaczej, a po zobaczeniu się w lustrze krzyknęła. Za jej drzwiami przechodził Ray, który ją usłyszał i wszedł do jej pokoju. Larota schowała się pod kocem i oznajmiła, że jest w porządku, ale Raymond jej nie wierzył i odsłonił koc. Po wielkim zdziwieniu Laroty i Raya, dziewczyna zaczęła płakać, ponieważ przypomniała sobie o swoich dawnych przyjaciołach. Raymond pocieszał dziewczynę przytulając ją i płacząc razem z nią. Po chwili pocałowali się, dzięki czemu smutek zniknął, a powstała miłość. Mam nadzieję, że odcinek się podobał :) Przepraszam, że taki krótki, ale jak wiecie, jestem chora, ale powoli zdrowieję i mi lepiej ;) Byłabym szczęśliwa, gdybyście dali jak najwięcej like do tego odcinka (o ile wam się podoba) xd Mam nadzieję, że nie na darmo siedziałam pod kocem nagrywając odcinek xd Zapraszam serdecznie na mojego aska. Było by miło zobaczyć jak najwięcej like, ponieważ drę wojnę z moją koleżanką kto będzie miał najwięcej like xd PS: Tak, to jest koniec 1 serii tego serialu. Jeśli zobaczę w tym odcinku dużo like, to niebawem pojawi się zwiastun do 2 serii :) ★ASK- http://ask.fm/SweetStylXerda ★FACEBOOK- https://www.facebook.com/pages/LoveAmoly1/185001754987791

Wieczorem Larota opowiadała Raymondowi co jej się przyśniło, po czym spytała, czy pomogą jej ocalić świat. Zza drzwi wyskoczył Silver z resztą, że jej pomogą, natomiast Ray rzucił sprzeciwiające się spojrzenie i wyszedł z pokoju. Larota pobiegła za nim błagając go o pomoc, natomiast on odmawiał, by jego rodzina nie zginęła. Ale w 100% zginą jeśli Ray nie pomoże. Po czym nawiązał z Larą umowę. Wiedziała, że dla niego to nie puste słowo, więc trochę się bała o co ją poprosi, ale dla dobra świata zgodziła się nie zadawać z Justinem. Ray po tym spojrzał jej w oczy próbując ją pocałować, ale dziewczyna szybko się oderwała i dołączyli do reszty. Po rozmowie z chłopakami dziewczyna poszła spać. Po czasie obudziła się w nocy słysząc jak chłopcy krzyczą za drzwiami. Lara spytała się chłopców co się dzieje. Te całe zamieszanie dotyczyło Raymonda. Miał zły sen i przez jego miotanie nie dało się spać, ale bracia bali się go obudzić, myśląc, że coś im może zrobić nieświadomie. Larota zdecydowała się wejść do jego pokoju, a Justin chciał ją powstrzymać, bo się o nią bał. Josh go powstrzymał, mówiąc, że chyba wie co robi. Larota budziła Raya delikatnym głosem po czym go pocałowała z mocą uspokajającą. Zdała też sobie sprawę, że to co mu się śniło, pojawia się każdej nocy w jego umyśle. Na prawdę jemu jest ciężko pogodzić się ze śmiercią Alice. Raymond obudził się z szokiem, że Larota go spokojnie obudziła i wyrwała z tego koszmaru. Był jej bardzo wdzięczny, a od samego początku był w niej zakochany. W takiej sytuacji Lara uświadomiła sobie, do czego była przywiązana umowa. Raymond był zazdrosny. Jednak Larota dobrze wie, że Raymond to ten jedyny i nigdy go nie opuści. "Będzie dobrze Ray...jestem tutaj..." Mam nadzieję, że podobał wam się ten odcinek :) Dedykuję go Roxi naszeLPS, bo zawsze prosiła mnie tutaj o jakiś romans, a więc proszę bardzo xd To wszystko co się teraz dzieje, to jeszcze nic :) Poczekajcie aż cały film się rozkręci :)) Zamierzam zrobić drugi sezon Rise z powodu nadciągających niebezpieczeństw :)) Ogólnie to kręciłam ten odcinek w nocy, więc...xD No...wszystko u nich działo się nocą, no bo Larota trochę przespała xD Jeśli podoba wam się ten odcinek, zachęcam do likowania i subnięcia mojego kanału :3 To buziole! Paa!! ;** PS: Oto odcinek z okazji 1000 widzów xd ★ASK- http://ask.fm/SweetStylXerda ★FACEBOOK- https://www.facebook.com/pages/LoveAmoly1/185001754987791

W tym odcinku Larota poszła się odświeżyć do łazienki. Gdy nagle zamierzała wyjść z pokoju, ukazała jej się wizja po czym zapisała ją do swojej notatki. Przerażona spojrzała na te wszystkie sny i wyrywając kartki z zeszytu, przyczepiała w odpowiedniej kolejności do swojej ściany. Zasłoniła je materiałem i postanowiła zrobić dla chłopców śniadanie w ramach podziękowania za ochronę. Kiedy chłopcy jej podziękowali i zjedli śniadanie, wszyscy wrócili do swoich pokoi. Po czasie dziewczyna zdecydowała się iść na spacer. Poszła do siłowni chłopców, by ich poinformować o wyjściu. Kiedy zamierzała wychodzić, zobaczyła jednego z demonów, ale z poziomu 3. Na szczęście w samą porę pojawił się Raymond i Justin. Nie chcieli ryzykować, więc Ray zaprowadził Larę do pokoju. Po czasie, Larota opowiedziała mu o swoich wizjach na kartce i mu pokazała. Raymond nie wiedział co zrobić, by ocalić świat przed planowaną inwazją. Nie wiadomo w jakim celu, dlaczego i przez kogo. Ray kazał się wyspać Larocie, myśląc, że przyśni się jej podpowiedź do ocalenia świata przed inwazją demonów. Kiedy dziewczyna była w swoim śnie, spotkała tam legensę. Nilsę. Co okazało się, że Nilsa jest jej matką, a Tira oszukiwała cały czas Larę, by przeszła na jej stronę, jednak nie było sukcesu. Nilsa wręczyła córce księgę czarów, by nauczyć podstaw czterech braci i zniszczyć demony w piekle, zanim zawładną światem. Więc, mam nadzieję, że podoba wam się ten odcinek :)) Długo nad nim pracowałam, a od samego rana bolało mnie gardło, ale ja dotrzymuję słowa i obiecałam wam odcinek. Proszę. Oto obiecany #5 Rise :D Przepraszam, za krzyk mojej siostry pod koniec, ale zobaczyła komiksy z TMNT xD Przepraszam również za te "niebo" w śnie Lary, ale mi coś nie wyszło xD Ups xD No trudno, ale wiadomo, że były w niebie xD Przepraszam was bardzo :( Następnym razem się postaram nad odcinkami :( Następny odcinek będzie wtedy, kiedy mi się zachce, bo nie wiem kiedy mi przejdzie ból gardła, a co do scenariusza, to muszę coś dopisać, ale nie przejmujcie się. Nie będziecie długo czekać :)) A więc, jeśli podoba wam się ten odcinek, proszę o łapki w górę i subki :) Dedykacja dla: SarenkaLPStv, ThePuddingLPS oraz lpslover80 :)) To buziole, papaaaa ;** ★ASK- http://ask.fm/SweetStylXerda ★FACEBOOK- https://www.facebook.com/pages/LoveAmoly1/185001754987791

Dziewczyna przeżyła całą noc w lesie. Chłopcy po pewnym czasie pojawili się w okolicy, gdzie przebywała, ta natomiast schowała się w krzakach. Po rozmowie braci ze sobą i po zastanowieniu się nad ucieczką, postanowiła do nich wrócić. Kiedy wracali do domu, Larota zauważyła, że pomiędzy Rayem, a Justinem jest jakaś spina. Josh i Silver zaprowadzili Larę do jej nowego pokoju. Dziewczyna obudziła się o 3:00 i zeszła piętro niżej, ponieważ czuła, że coś ją tam ciągnie. Schowała się za ścianą, słuchając jak Ray i Justin kłócą się ze sobą. Kiedy Ray skończył sprzeczkę, Lara pobiegła się schować, by ten jej nie zauważył. Po akcji miała iść do swojej sypialni, gdy nagle zobaczyła zapalone światło w pokoju Josha. Postanowiła się go spytać, co się stało pomiędzy braćmi. Josh wszystko opowiedział załamany. Larota wszystko zrozumiała. Josh odprowadził dziewczynę do jej pokoju. Przepraszam was bardzo za głosy w tle, ale moi rodzice i siostra nie potrafią być cicho xd Wiem, że nie ma 900 widzów, ale widać, że staracie się z tymi subami, więc chciałabym wam w nagrodę wrzucić ten odcinek. Po za tym długo na niego czekaliście :) Nie jestem zła, więc nic nie mam do stracenia xd Chciałabym wam serdecznie podziękować, za tyle subskrypcji, łapki w górę do filmików i za wszystko co osiągnęłam :)) Kolejny odcinek wrzucę za 900 subskrypcji i 80 łapek w górę do tego odcinka :)) Buziole! ;** ★ASK- http://ask.fm/SweetStylXerda ★FACEBOOK- https://www.facebook.com/pages/LoveAmoly1/185001754987791

Pobudka była dość słoneczna, ale humor Laroty niestety nie. Ledwo co opowiedziała chłopcom o swojej strasznej wizji. Larota mając szklanki w oczach, poszła się przejść, a chłopcy postanowili ją śledzić, by była pod opieką. Kiedy Larota śpiewała ze smutku, obejrzała się za siebie, po czym uciekła ze wstydu przed chłopakami. Uznała, że to było kompromitujące. Silver, Josh, Justin i Raymond wystraszyli się, że Lara skoczyła z dużej wysokości, ale dziwne było to, że nie zauważyli jej na dole. Lara była nauczona do trudniejszych sztuczek, więc szybko uciekła błąkając się po mieście. Wspominając całą sytuację ze śmiercią jej przyjaciół i myśl, że tylko przeszkadza, postanowiła odejść. Czy to nie dziwne, że nie uciekła z miasta? Co ją dalej tu trzyma? Czyżby się w kimś zakochała? Tego dowiecie się w następnym odcinku. Przepraszam, że takie krótkie, ale ostatnio mam problemy z kręgosłupem i arytmią. Ale przynajmniej coś jest, prawda? :)) Jeśli chodzi o ten moment, gdy dziewczyna wspomina chłopców, było tam słychać "Lara, co się dzieje?". Miało tak być, byście mieli świadomość, że chłopcom zależy na Larze :) Myślę, że się podobało, a teraz pytanie..Czy Lara sama wróci, czy to chłopcy ją znajdą? A może spotka ją coś po drodze? :)) Jeśli chcecie wiedzieć, łapkujcie ten odcinek pozytywnie :) Bo inaczej będzie mi smutno :(( Zapraszam na mojego fan page na Facebooku byście mogli zagłosować z kim będzie Lara :) https://www.facebook.com/pages/LoveAmoly1/185001754987791 Ok, mam nadzieję, że macie dobry gust ;)) Papatki, buziole ;** ★ASK- http://ask.fm/SweetStylXerda ★FACEBOOK- https://www.facebook.com/pages/LoveAmoly1/185001754987791

Akcja dopiero się rozkręca. Larota zaczyna śnić o swoich przyjaciołach, co sprawia jej wielki ból dla psychiki. Obudziła się szybko, ponieważ miała dość cierpień w tym śnie. Obok niej był Raymond, który zaczął ją pocieszać. Ray wyłączył komputer, na którym było widać zdjęcia z katastrofy Lary. Larota zawsze mogła zwracać się o pomoc do Raya. Historia dziewczyny była dość podoba do Nilsy ze szkoły krzyżackiej. Nilsa zmarła kilkanaście lat temu i stała się światową legendą wojowników. Dziwne jest to, że Lara ma podobną sytuację. Przed spotkaniem z Judaszem zabiła swoją matkę demona. Dziewczynie chodzą myśli po głowie, jak uciec od chłopców, ponieważ ciągnie ją gdzieś indziej i nie chce zostać dłużej. Zwierzyła się Justinowi, że jest shinobi. Justin opowiedział o swoich braciach i jak to wszystko poniekąd wygląda. Kiedy Lara i Justin zbliżali się powoli do siebie, dziewczyna szybko zareagowała wbijając tekst, że musi już spać, a Justin potwierdził pomysł i poszedł. Dziewczyna kładąc się do łóżka miała wizję. Stanie się coś potwornego z nią i chłopcami. Czy Lara zostanie z nimi? Czy wizja się sprawdzi? A więc, mam nadzieję, że podobał wam się odcinek Rise. Długo też pracowałam nad tym i przepraszam, że nie wrzuciłam odcinka wcześniej, ale nie mogłam się wyrobić przez wizyty przyjaciół i następnego dnia przez ból głowy. Tym razem nie stawiam, żadnych warunków do pojawienia się odcinka #3. Kiedy zrobię, wtedy dodam. Mam nadzieję, że ten serial wam się podoba. Tak, wspomniałam tutaj o historii SDZKR, ponieważ, Lara też należała do wojennej szkoły, więc pomyślałam, że szkoła krzyżacka, będzie miała powiązane historie, przez co może być bardziej ciekawie. Nilsa to już historia. Było mówione, że zmarła kilkanaście lat temu. Ale..czy Lara jest spokrewniona z Nilsą? Jak myślicie? Nie wiadomo, co się stało z dzieckiem Nilsy. Czy macie jakieś myśli co do tego? Napiszcie w komentarzach co o tym myślicie. Nie zapomnijcie zostawić łapki w górę. Papa ;** ★ASK- http://ask.fm/SweetStylXerda ★FACEBOOK- https://www.facebook.com/pages/LoveAmoly1/185001754987791

Dziewczyna imieniem Larota błądzi po lesie szukając swoich przyjaciół, aż natrafiła na drogę i nagle ktoś uderzył ją w głowę. W trakcie ciągania Laroty do piwnicy obudziła się, ale bała się zareagować, więc milczała. Obudziła się w piwnicy i tam znalazła przyjaciół. Przerażeni nie wiedzieli co robić i jeden z nich próbował spiłować węzły pilnikiem do paznokci. Niestety nie udało się. Larota miała przy sobie mini aparat i robiła zdjęcia wszystkiego, co wokół się dzieje, by po ucieczce pokazać to szkolnemu rządowi. Okazało się, że porywacz imieniem Judasz mordował i wydłubywał oczy ofiarom, a potem wieszał na słupach na swoim podwórku jako ozdobę. Przyjaciele po kolei znikali, aż nadszedł czas na Maxa. Chłopaka Laroty. Max nie miał sił by się wyrywać Judaszowi. Wiedział, że i tak umrze, więc się poddał. Kiedy Judasz zabrał go na zewnątrz, Larota miała okazję, by odplątać się z węzła. Udało się jej, lecz ledwo co starczyło jej sił. Judasz zranił jej ramię sztyletem, lecz na szczęście udało się dziewczynie go zabić. Wychodząc z tego przeklętego domu, zobaczyła na podwórku koszmar i spadła psychicznie w dól. To był dla niej wielki cios widząc swoich przyjaciół powieszonych na słupach. Dziewczyna chodząc po drodze zemdlała, aż znaleźli ją chłopcy. Raymond, Silver, Justin i Josh. Zaprowadzili ją do swojego domu i opatrzyli rany. Po pobudce dziewczyny, przedstawili się i zadawali pytania co się stało, ta zaś ledwo odpowiadała. Dała im mini aparat, by zobaczyli co tak się stało, a oni byli w szoku. Dziewczyna płacząc wspominała sobie dobre chwile z przyjaciółmi, a Ray ją pocieszał. Do pokoju wszedł ich mistrz Shartin. Zna Larotę od małego, gdy adoptował chłopców z dziewczyną, lecz pewne osoby, chcieli wziąść Larotę do szkoły wojennej tłumacząc dlaczego. po tych Latach znów się spotkali, lecz chłopcy ją nie pamiętają. Ray, Justin i Josh są prawdziwym rodzeństwem, natomiast Silver przyszywanym. Larota nie należy do ich rodziny. Jest jedynaczką. Po całej rozmowie, Larota odpoczywała, a chłopcy zaproponowali jej noclegi. Chłopcy rozmawiali ze sobą, że to co przeżyła, to była katastrofa, ale że też coś się stanie, ponieważ nie napotkali się na Larotę przypadkiem. Tak więc, myślę, że odcinek wam się podoba :)) Długo siedziałam nad montażem i myślę, że było warto :)) Chciałabym ten odcinek zadedykować LpsRysiaa, SarenkaLPStv i Cukierkowa121 :D Tak więc, jeszcze raz wam bardzo dziękuję, że...byliście cierpliwi, hahahaha XDD A więc, jeśli dobije 600 subków, to dajcie mi chwilkę bym wyrobiła się z #2 Rise, a gdy skończę, to od razu wrzucę ;D Nie zapomnijcie zostawić łapki w górę xD Buziole ;** ★OFICJALNA STRONA - http://loveamoly1.blogspot.com/ ★ASK- http://ask.fm/DriadaLove ★FACEBOOK- https://www.facebook.com/pages/LoveAmoly1/185001754987791